Ogrodniczka podała mi poradę, dzięki której udało mi się wyhodować imbir w domu – efekt zaskakuje.

Pragnełam wyhodować imbir samodzielnie wcześniej, lecz nigdy nie zabrałam się za to. Wsadzenie go w ziemię, podlewanie i oczekiwanie nie przyniosły rezultatów.

Rada ogrodniczki pomogła mi w osiągnięciu sukcesu. Obecnie mam imbir do oddania. Trzeba być na początku cierpliwym, ale z pewnością się powiedzie. To proste i niewymagające.

Potrzebne składniki:

  • Doniczka większa – imbir szeroko rośnie, więc przestrzeń jest konieczna
  • Podłoże nowe
  • Woda o ciepłej temperaturze
  • Kawałek imbiru ze sklepu (użyłam 5 cm korzenia)

Instrukcje:

Wcześniej popełniłam błąd, wkładając od razu korzeń do ziemi. Ogrodniczka wyjaśniła, że jest on traktowany chemikaliów przeciwdziałających wzrostowi i kiełkowaniu, które powinny być usunięte przez namoczenie.

Zatem imbir moczymy w ciepłej wodzie przez noc. Następnie wyjmujemy go i wsadzamy do doniczki z nowym podłożem.

Ważne jest, aby nad korzeniem w ziemi znajdowało się 3-5 cm ziemi. „Pąki” powinny być zwrócone ku górze. Doniczkę stawiamy w ciepłym miejscu.

Należy podlewać regularnie i pilnować by podłoże nigdy nie było suche.

Już po kilku tygodniach zauważysz zielone pędy. Później po 3-4 miesiącach możesz zebrać gotowy imbir i kosztować się nim np w herbacie. Kompletne zbiory trwają ok 10 miesięcy.

Warto jednak poczekać, teraz mam tego mnóstwo, więc chętnie oddaję znajomym, a imbir wciąż rośnie. Imbir trzymaj na balkonie od maja do września, później przenieś go do ciepłego mieszkania.

error: Treść zabezpieczona !!